Nie tworzę przedmiotów na pokaz. Chcę, by towarzyszyły codziennym rytuałom — porannej kawie, kolacji z bliskimi, chwilom ciszy. Wierzę, że piękno kryje się w prostocie i w tym, co niedoskonałe. Tak jak glina, która po wypale staje się trwała, ale wciąż zachowuje ślady dłoni, które ją uformowały.
Mam na imię Klaudia. Tworzę ceramikę w domowej pracowni, gdzie rytm dnia wyznacza zapach gliny i światło wpadające przez okno. Lubię prostotę — w formach, w kolorach, w codzienności. Każde naczynie, które wychodzi spod moich rąk, powstaje z potrzeby tworzenia rzeczy, które są blisko człowieka — użyteczne, ale też niosące w sobie spokój.
Najważniejszy jest dla mnie moment skupienia. Gdy glina reaguje na dotyk, gdy forma zaczyna oddychać. To wtedy pojawia się obecność — ta sama, której szukam także poza pracownią. Ceramika jest dla mnie sposobem na bycie tu i teraz, na zatrzymanie w świecie, który często pędzi za szybko.
Wykonanie: obecna.online